Rekreacja, komfort, możliwość zmniejszania śladu węglowego to niejedyne argumenty za tym, by przesiąść się z auta na jednoślad z silnikiem. Zachęcają do tego również niższe koszty auto lub motocykl z Japonii: moped: już nie rower, jeszcze nie motocykl: JEDNOŚLAD: pojazd taki, jak rower lub motocykl: junak: polski motocykl z lat 60-tych: fis: jedyny produkowany w Polsce motocykl żużlowy: motorynka: niski motocykl z silnikiem o małej mocy: drugster: wyczynowy motocykl bez skrzyni biegów i hamulców Enkoder magnetyczny IEF3-4096 jest dostępny do zadań pozycjonowania precyzyjnego. Enkoder jest w pełni zintegrowany z obudowanym silnikiem, a długość całego napędu jest zwiększona jedynie o 6,2 mm. Pomimo płaskiej konstrukcji oferuje trzy kanały z funkcją indeksowania Line Driver oraz dużą rozdzielczością – do 4096 linii na Zastanawiam się, czy taki skuterek byłby dla mnie odpowiedni jako dojazd do szkoły (czasami bym gdzieś nim wyskoczył z kolegą poza miasto) i pierwszy jednoślad z silnikiem. Chodzi mi głównie o niskie spalanie a gdyby miał dobrą dynamikę też bym nie pogardził 😉 Założyłem sobie, że musi być nowy. Jest to niewielki jednoślad z silnikiem elektrycznym o mocy 18 KM, którego baterie wystarczają na przejechanie średnio około 60 km. Jego osiągi nie są oszałamiające, lecz w zatłoczonych aglomeracjach mają zapewniać płynny dojazd do pracy na małych i średnich dystansach. Moderator. 55. 22 478Postów: bo nie ma to znaczenia. ma to wpływ tylko na zabudowe/wykorzystanie silnika w konstrukcji. Pionowy jest krótszy wiec łatwiej go zabudować w ramie z dużymi kołami nawet przy dużych gabarytach silnika, poziomy pozwala zabudować go w podłodze i powiększyć schowki pod kanapami i obniża środek ciężkości. . Pojemność silnika, czyli inaczej pojemność skokowa, jest jednym z podstawowych parametrów każdego samochodu. Zwykle podaje się ją w centymetrach sześciennych. To od niej zależy moc motoru każdego pojazdu, prędkość maksymalna czy też wysokość momentu dla kierowcy powinna mieć nie tylko jej wartość liczbowa - od pojemności skokowej zależy też wysokość większości opłat, w tym stawka za ubezpieczenia OC czy AC. W przypadku większości firm ubezpieczeniowych im większa pojemność, tym więcej trzeba zapłacić za polisę. Pojemność ma też niebagatelne znaczenie w sportach motorowych - to właśnie na jej podstawie rozróżnia się klasy w poszczególnych dyscyplinach. Ale czym dokładnie jest ta pojemność? Wylicza się ją w dość skomplikowany sposób - jest to suma różnic między maksymalną a minimalną objętością każdego z cylindrów. W nieco zapomnianym już silniku Wankla objętość skokowa cylindra równa się z kolei podwojonej zmianie objętości komory spalania. Przez wiele lat to te najmocniejsze napędy były uważane za szczytowe osiągnięcia motoryzacji. Dziś jednak za największą sztukę uważa się uzyskanie jak najlepszych parametrów z dużo mniejszych motorów. Jaka jest optymalna pojemność napędu auta?Pojemność silnika wciąż pozostaje kluczowym parametrem, na który zwraca uwagę chyba każdy nabywca auta. Nie znaczy to jednak, że im jest ona większa, tym lepiej dla samochodu. Nie ulega wątpliwości, że najmocniejsze czy te najbardziej ekskluzywne auta oferują dość mocne silniki. Zatem fani luksusu lub sportów motorowych preferują napędy o pojemności co najmniej 2000 centymetrów sześciennych. Czasem jednak taki motor wcale nie musi być potrzebny, zwłaszcza jeśli kierowca porusza się głównie po mieście. Zwykle natomiast większa pojemność silnika oznacza zdecydowanie wyższe koszty eksploatacji, nie tylko jeśli chodzi o opłaty za polisy, ale przede wszystkim, gdy chodzi o zużycie paliwa i pozostałych podzespołów auta. A dziś nawet skromne motory o pojemności 1,0 l mogą wygenerować moc zbliżoną do 100 KM. Downsizing, czyli mniej znaczy więcejPrzez wiele lat panowało przekonanie, że im mocniejszy silnik, tym lepsze osiągi samochodu. Niejednokrotnie prowadziło to do produkowania naprawdę monstrualnych napędów. Na przykład w pierwszej dekadzie XXI wieku nietrudno było spotkać auta napędzane nawet 6-litrowymi silnikami. Ten trend ciągłego powiększania silników w ostatniej dekadzie przystopowały jednak coraz bardziej proekologiczne przepisy, ale też dynamiczny rozwój nowoczesnych technologii w motoryzacji. W ostatnim dziesięcioleciu topowe koncerny motoryzacyjne stosowały więc tak zwany downsizing, czyli zastępowanie wielkich silników tymi mniejszymi, ale za to dużo bardziej wydajnymi. Ten trend dotyczy aut właściwie wszystkich segmentów pojazdów, nawet tych sportowych. I tak na przykład Mercedes kilka lat temu zastąpił swój flagowy motor AMG o pojemności 6,2 litra znacznie mniejszym, 4-litrowym silnikiem. Osiągi mniejszej jednostki okazały się zresztą znacznie lepsze. Ale nawet w mniejszych, jednolitrowych silnikach, dobrze przeprowadzony downsizing może spowodować zwiększenie mocy o kilkadziesiąt koni mechanicznych w stosunku do tradycyjnych napędów. Dzięki downsizingowi standardem stało się średnie spalanie paliwa na poziomie niższym niż 10 litrów na 100 kilometrów. Współczesne silniki emitują też znacznie czystsze spaliny niż stare jednostki napędowe. Co jeszcze warto wiedzieć o pojemności silnika?Jedno jest pewne: nawet w erze downsizingu oraz coraz bardziej ekologicznych napędów pojemność silnika ma olbrzymie znaczenie dla większości nabywców. Klienci zwykle nadal instynktownie uważają, że im większy jest ten parametr, tym lepsze będzie auto. Producenci samochodów oczywiście doskonale o tym wiedzą i nieraz próbują przekonać potencjalnych klientów, że auta są mocniejsze, niż dzieje się to w rzeczywistości. I tak na przykład po modelu BMW 318i nabywca intuicyjnie spodziewa się silnika 1,8 l, ale w rzeczywistości pojemność wynosi 1499 centymetrów sześciennych. Mercedes E350e natomiast nie ma silnika o pojemności 3,5 litra, lecz taki o pojemności 1991 centymetrów sześciennych. Podobne przykłady można zresztą mnożyć. Warto więc dokładnie przyglądać się danym technicznym oraz specyfikacjom poszczególnych modeli. Jednak sama pojemność silnika nie ma już tak kluczowego znaczenia jak kiedyś. Co więcej, często to te mniejsze motory są zwinniejsze, a przy tym bardziej ekologiczne i ekonomiczne. Dobrze jest więc zwracać uwagę na wszystkie parametry, a najlepiej po prostu sprawdzić, jak dany samochód zachowuje się na drodze, chociażby podczas jazdy próbnej. Coraz powszechniejsze na drogach są też auta elektryczne, a w takich przypadkach nie mierzy już się pojemności silnika, lecz pojemność akumulatorów. Jakie są typy rowerów elektrycznych? Rozróżnia się trzy typy rowerów elektrycznych: – Pedelec (od PEDal ELEctric Cycle): rower poruszany siłą mięśni ze wspomagającym silnikiem elektrycznym. Dopuszczalna moc silnika wynosi 250 Watt. Wspomaga do prędkości 25 km/h. Jazda z większą prędkością możliwa wyłącznie za sprawą siły własnych mięśni. – S-Pedelec: z większą mocą silnika – 500 Watt. Elektryczna jednostka napędowa wspomaga działanie silnika do prędkości 45 km/h. Taki rower musi w Niemczech posiadać tablice rejestracyjne, lusterko wsteczne oraz ma obowiązek poruszania się wyłącznie po drogach dopuszczonych do ruchu pojazdów silnikowych, jak samochody, motory, motorowery. Nie może jeździć ścieżkami rowerowymi. W Polsce póki co jest brak ograniczeń do używania tego typu rowerów w ruchu publicznym. – R-Pedelec: rowery nie mieszczące się w żadnej z powyższych kategorii. Dopuszczone są do poruszania się wyłącznie na specjalistycznych torach. CZYTAJ TAKŻE: Jazda na e-rowerze lepiej wpływa na kondycję niż na tradycyjnym Na jakie trasy? Pytanie gdzie i do czego będziesz używał elektrycznego roweru to pierwsza rzecz nad którą trzeba się zastanowić. Trzeźwo oceń swoje potrzeby, a to pomoże dokonać odpowiedniego wstępnego wyboru. Łatwiej będzie też prowadzić ewentualną rozmowę ze sprzedawcą. Czy to rower do miasta, czy na długie wycieczki. Do jazdy w terenie lub do łatwego transportu pociągiem lub samochodem. Mimo, że dobrze wygląda to rower górski nie jest wszystkim potrzebny, nie wszyscy potrzebują drogich rozwiązań jak podwójny akumulator. Kto jeździ sporadycznie zadowoli standardową technologią, osoby dojeżdżające do pracy czy używając często elektrycznego roweru powinni zwracać większą uwagę na trwałe komponenty i rozwiązania wymagające niewielkiej konserwacji. Waga roweru elektrycznego jest ok. 6-7 kilo wyższa od porównywalnego tradycyjnego roweru. Jaki napęd? Z udziałem w rynku przekraczającym 90 procent silnik centralny jest dominującym rodzajem napędu. Za takim rozwiązanie przemawia elegancka integracja i optymalny rozkład masy. Prostsza jest też wymiana koła czy opony, ale wyższy poziom zużycia kół zębatych. Na rynku jest sporo dobrych oferyt od różnych dostawców, takich jak Brose, Shimano, Yamaha, Bafang czy Bosch. Ciekawą alternatywą dla centralnego silnika jest taki umieszczony w tylnym kole, który w niektórych przypadkach jest niewiele większy niż przekładnia piasty. Napęd na tylne koło przenosi moment obrotowy bezpośrednio na drogę, dzięki czemu zapewnia bardziej ekscytujące wrażenia z jazdy. Dodatkowo silniki zabudowane w tylnym kole często oferują system odzyskiwania energii i hamulec silnikowy. Natomiast silnik zabudowany z przodu jest tanim rozwiązaniem. Wpływa negatywnie na rozkład masy roweru i jego prowadzenie. Nie dajcie się zwieść zbyt dużej ilości biegów. Zwykle wystarczy jednocyfrowa liczba biegów. Pamiętać trzeba o tym, że i tak w rowerze elektrycznym wspierany jesteś przez silnik. Ciche przeniesienie napędu przez pasek kosztuje więcej niż łańcuch, wymaga częstszej konserwacji i szybciej się zużywa. Jaki rozmiar baterii? Większość obecnych akumulatorów ma pojemność 500 watogodzin (Wh), a niekiedy dostępne są również akumulatory o pojemności ponad 600 Wh. 500 Wh jest wystarczające do codziennego użytku, ale większy magazyn energii zapewnia większy komfort. Jeśli podróżujesz w górzystym terenie lub po prostu nie chce ci się często ładować roweru podwójne systemy akumulatorowe o mocy 1000 W lub większe są doskonałym rozwiązaniem. Natomiast osoby dojeżdżające na krótkie odległości, które mogą ładować w domu lub w pracy powinny zainteresować się mniejszą, a przez to lżejszą i tańszą baterią. Jeśli bateria jest wymienna, możesz ją w razie potrzeby wymienić na większą. Przy wymiennych akumulatorach ważny jest jego wygląd. Im bardziej kompaktowy tym łatwiej jest go transportować. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Sklep specjalistyczny czy internet? Kto ma małe rozeznanie w elektrycznych rowerach powinien zasięgnąć porady u specjalistycznego sprzedawcy. Przewaga sklepu nad internetem jest taka, że w sklepie będziesz mógł odbyć jazdę próbną. A ta w przypadku e-roweu przydaje się. Jeśli już sam chcesz porównywać elektryczny rowerze to pamiętaj, że mamy takie parametry jak moment obrotowy, pojemność akumulatora i waga. Podczas jazdy próbnej warto zwrócić uwagę na harmonijną pracę całego napędu, jak cichy jest silnik, czy obsługa całego systemu jest intuicyjna i przede wszystkim czy czujesz się komfortowo na rowerze. CZYTAJ TAKŻE: Polskie rowery podbijają Europę Ile kosztuje ładowanie akumulatora? Koszt naładowania akumulatora jest zależny od wybranej taryfy i od pojemności akumulatora. Przykładowo akumulator 15 Ah i 36 V przy stawce za 1kWh = 0,36 złotych to koszt około 0,19 zł. Jazda motocyklem to pasja wielu osób. Niemało z nich to motocykliści, którzy wrócili do jednośladów po latach przerwy. Powody przerw oczywiście są różne. Bardzo często jednak przerwa w jeździe motocyklem wynika z tego, że w życiu ważniejsze są inne sprawy – praca, rodzina, budowa domu, inne obowiązki. Na realizowanie pasji nie ma już wtedy ani czasu ani też możliwości. Jeśli i my jesteśmy w tej sytuacji i chcemy po wielu latach przerwy wrócić do jazdy na motocyklu, warto wybrać odpowiedni jednoślad. Zły wybór to ryzyko zniechęcenia się do pasji, ale też i wypadków, jeśli motocykl będzie trudny do opanowania. Jaki motocykl wybrać, gdy nie jeździliśmy jednośladem przez wiele lat? Typ motocykla ma znaczenie Oczywiście każdy ma swoje ulubione typy motocykli. Dla niektórych to będą choppery, dla innych motocykle turystyczne, ścigacze czy nawet motocykle crossowe, którymi można wjechać w trudniejszy teren. Wybierając pierwszy motocykl po wieloletniej przerwie, od razu warto stawiać na jednoślad, który nam się podoba. Jeśli bowiem – świadomi tego, że dawno nie jeździliśmy – wybierzemy łatwy w prowadzeniu motocykl, który jednak nie do końca nam się podoba, nie będziemy odczuwać z jazdy większej przyjemności. Szybko może przyjść zniechęcenie do jednośladów i chęć sprzedaży motocykla. Moc i pojemność silnika Nie warto słuchać ludzi, mówiących, że po latach przerwy warto wybierać motocykl o bardzo małej mocy i niewielkiej pojemności silnika, bowiem nad mocniejszym niezwykle trudno będzie nam zapanować. W wieku około czterdziestu lat okres fantazjowania na drodze ma już się za sobą i rozsądnie podchodzi się do prowadzenia pojazdów. Z powodzeniem więc można decydować się na motocykl o nieco większej mocy lub też jednoślad o sporej pojemności silnika. Kupno motocykla z niewielkim silnikiem o małej mocy, może bowiem spowodować jedno – po pokonaniu jednośladem kilkuset kilometrów szybko dojdziemy do wniosku, że w pełni nad nim panujemy i jest on za słaby. Z powodzeniem bowiem poradzilibyśmy sobie z innym – mocniejszym i szybszym. Waga motocykla Warto pamiętać, że przed laty motocykle nie miały bardzo dużych silników ani też innych ciężkich dodatków. Były dość lekkie. Obecnie jest inaczej, niemało jednośladów waży tyle, że ich podniesienie bez pomocy drugiej osoby jest niemożliwe. Warto przy wyborze pierwszego motocykla po latach przerwy, decydować się na jednoślad na tyle lekki, by jego prowadzenie – a szczególnie manewrowanie przy małych prędkościach – nie było utrudnione. Jeśli zdecydujemy się na motocykl właściwie dobrany, spełniający nasze oczekiwania, możemy mieć pewność, że pasja do jednośladów powróci, a jazda motocyklem – tak jak przed laty – będzie dla nas wielką przyjemnością. Motocykl dla wysokich i jego wybór to nie taka prosta sprawa. Niestandardowy wzrost także tutaj może nie pomagać. My jednak zamierzamy pomóc i skupimy się na dopasowaniu motocykli do wysokich. Jakie modele będą odpowiednie i dopasowane?Ktoś mógłby pomyśleć, że przecież żaden to problem być wysokim motocyklistą. Przecież dzięki temu można dosiadać sporych jednośladów bez obaw o upadek. To prawda, jednak równie ważne, jak stabilne dosięganie do podłoża, jest podróżowanie w wygodnej pozycji przy właściwym położeniu kręgosłupa i kolan. Wybór motocykla dla wysokich (podobnie, jak ten dla niskich) nie może być przypadkowy. Przedstawiamy więc kilka 125 dla wysokiego – modeleZnasz małolata, który jest wyższy od ciebie, a na dobre nie przeszedł jeszcze mutacji? Wielu chłopców i dziewcząt też jest skazanych na motorowery lub maszyny o pojemności do 125 cm³, a przy tym musi dopasować je do słusznego wzrostu. Co w tej kategorii można zaproponować wśród motocykli dla wysokich? Proponujemy modele:Derbi;Junaka; Terra 125Jeśli chodzi o proporcje, jest to egzemplarz niemal idealny. Imponują tu konie mechaniczne, a wrażenie robi również stosunek mocy do masy. Jeśli chodzi o motocykl 125 dla wysokich, jest to bardzo wygodna i przede wszystkim niezawodna maszyna. Nic, tylko lać paliwo i jechać!Junak RS 125 ProJednocylindrowiec z Polski dysponuje silnikiem o mocy nieco ponad 12 KM, co jak na tę klasę jest całkiem solidnym wynikiem. Nowy Junak jest bardzo oszczędny, a jako motocykl dla wysokich w kategorii do 125 cm³ sprawuje się naprawdę Varadero 125Przedstawiciel Wielkiej Czwórki robi wrażenie większego, niż jest. W tej japońskiej maszynie 14,75 KM robi swoje i potrafi rozpędzić ją do ponad 100 km/h. Spory (ponad 17 l) zbiornik i spalanie na poziomie 3,7 l zapewniają niezły turystyczny dla wysokich riderówBMW F800 GS AdventureDla wysokich i dobrze zbudowanych miłośników motocykli to jedna z lepszych propozycji wśród popularnych turystyków. Niespełna 800 cm³ pojemności, 85 KM i 24 litry benzyny w zbiorniku powodują, że nieprędko z niego zejdziesz. A żeby to zrobić, musisz mieć nieco wzrostu, bo BMW ma kanapę na wysokości 860-890 FJR 1300Propozycja nie tylko dla wysokich, lecz również dla tych z naprawdę zasobnym portfelem. Sporo jest też mocy, bo mowa o silniku generującym 143 KM. W odczuciu motocyklistów jest to rewelacyjny przykład turystyka, który jest mało awaryjny, świetnie wygląda i zapewnia komfort w FZ6Bardzo wygodny, bardzo mocny i niezwykle piękny motocykl dla wysokich. Ten wielozadaniowy jednoślad może odstraszyć jedynie ceną, bo cała reszta jest w nim na absolutnie najwyższym motocykl dla wysokiego – wybórYamaha YZF 1000 ThunderaceW tym motocyklu dla wysokich 145 mało plastikowych i z pozoru ociężałych koni po przekręceniu manetki zamienia się w pocisk. Moc tego czterocylindrowego potwora z pewnością sprawi, że podczas jazdy będziesz miał na twarzy szeroki Ninja ZX-6R128 KM z tej sześćsetki to naprawdę niezły wynik. Trzeba powiedzieć też o bardzo dobrym rozmieszczeniu siedzenia. Nie będziesz musiał się kulić do pozycji embrionalnej, co w motocyklu dla wysokich jest niezwykle ważne. Na sportowym motorze nigdy nie siedzi się tak, jak na enduro czy motocyklu turystycznym, ale chyba nie tego oczekujesz, wybierając taki egzemplarz?Jaki jeszcze motocykl dla wysokiego faceta – nieco amerykańskiej mocyOczywiście, powyżej wyszczególnione modele to nie wszystko. W zestawieniu tym nie mogło zabraknąć klasyki, czyli HD-ków. To, że Harleye mają nisko osadzone siodło, nie oznacza, że nie nadają się dla wysokich riderów. Często mają też wychylone do przodu podnóżki, które pozwalają na komfortową jazdę w długiej niech będzie Harley-Davidson Heritage. Ten krążownik dysponuje nisko osadzoną kanapą. Jednak to właśnie wychylone do przodu miejsca na stopy sprawiają, że spisuje się rewelacyjnie jako motocykl dla dla wysokich – stworzone specjalnie dla tej grupyJaką klasę motocykli można wskazać jako najlepszą dla wysokich riderów? To przede wszystkim: enduro; modele turystyczne; choppery. Rosły motocyklista dobrze odnajdzie się też w Triumph Tiger 900 i jego warianty Nowością na rynku i świetnym egzemplarzem enduro jest Triumph Tiger 900. To prawie litrówka z trzema cylindrami i mocą 95 koni mechanicznych. Wysokość siedzenia ustawiona jest w nim na poziomie 810-830, w zależności od wersji. A tych na rynku pojawiło się dotąd aż 5. Jeśli interesuje cię nowe enduro dla wysokiego człowieka, śmiało wybierz któryś motocykl musi być dopasowany do wzrostu?To zasadniczo bardzo proste – chodzi o twój wizerunek, bezpieczeństwo i wygodę. Motocykl dla wysokich musi być dopasowany. Bardzo wysoki rider na małym skuterku wygląda co najmniej mało poważnie. Nie jest jednak tak kluczowa kwestia, bo o wiele ważniejsze jest bezpieczeństwo. Jeśli podczas jazdy ciągle zmieniasz pozycję i nie wiesz, gdzie podziać stopy, a kolana o mało ci nie wystrzelą, oznacza to, że motocykl dobrałeś po prostu już, jaki motocykl dla wysokiego faceta, może być dobrym wyborem. A co zrobić, jeśli żaden z powyższych motocykli dla wysokich przypadł ci do gustu? Możesz skorzystać z coraz popularniejszych kalkulatorów, które pokażą, jaką pozycję (orientacyjnie) zajmiesz na konkretnym modelu. W ten sposób będziesz mógł jeszcze lepiej zwizualizować sobie siebie na danej maszynie. Kierunek, w jakim podąża motoryzacja, musi budzić osób, które stać na zakup co najwyżej kilkuletniego auta z rynku wtórnego. Nowe samochody są co prawda coraz lepsze – szybsze, oszczędniejsze, bezpieczniejsze, zapewniające wyższy komfort jazdy – ale jednocześnie coraz częściej zaczynają przypominać takie produkty jak telewizor czy pralka, które po kilku latach eksploatacji trafiają do utylizacji, bo nikomu nie opłaca się ich naprawiać. Z autami może być podobnie Stopień wysilenia silników budowanych według zasad downsizingu i ogólnego skomplikowania pojazdów jest już na tyle wysoki, że za kilka lat wiele egzemplarzy debiutujących obecnie modeli będzie wymagało takiego wkładu finansowego, że sensowniejsze będzie wzięcie kredytu na nowe auto – może przynajmniej kilka pierwszych lat przejeździ bez większych awarii. I o to chodzi producentom samochodów. Każdy z nich chce sprzedawać jak najwięcej, a na przeszkodzie stoi dobrze funkcjonujący rynek wtórny. Jednak czynniki wpływające na konstrukcję współczesnych samochodów są bardziej złożone. Paradoksalnie, poziom ich skomplikowania rośnie pod wpływem oczekiwań dużej części klientów, którzy chętniej kupują oszczędne, a zarazem mocne, dobrze wyposażone auta naszpikowane nowinkami technologicznymi. Najważniejszym zespołem każdego pojazdu jest jednak napęd, a jego tendencje rozwojowe są ksztaltowane przedewszystkim przez normy czystości spalin. Te w Europie są inne niż np. w USA czy w Chinach, więc auta produkowane na te rynki są podobne tylko z zewnątrz. W Europie normy dotyczące emisji spalin, a zwłaszcza dwutlenku węgla są coraz bardziej rygorystyczne – jego ilość w spalinach ściśle zależy od ilości spalonego paliwa. Zużycie paliwa można ograniczać przez zmniejszenie masy pojazdu, oporów ruchu, ale przede wszystkim – stosując oszczędniejsze silniki. Żeby nie było za łatwo, ich konstruktorzy muszą jeszcze pamiętać o redukcji tlenków azotu, wodorotlenków, cząstek stałych itp., a w perspektywie kilku lat mogą pojawić się kolejne związki, które trzeba będzie wykluczyć ze spalin. To wymusza zmniejszanie silników, co jak na razie jest najłatwiejszym sposobem dostosowywania ich do coraz ostrzejszych norm. Zmniejszaniu pojemności skokowej towarzyszy redukcja liczby cylindrów, przy zachowaniu lub zwiększeniu osiągów. Niestety, ma to swoje ciemne strony, o których raczej nie dowiemy się od producentów aut. Mimo nowych, wytrzymalszych materiałów silniki zbudowane według zasad downsizingu coraz częściej mają problemy z trwałością. Gdybyśmy porównali obciążenia, jakie występują w wolnossącym silniku BMW V8 sprzed kilkunastu lat z jego współczesnym odpowiednikiem Turbo R4/245 KM, okazałoby się, że w niektórych miejscach są one kilkakrotnie większe. Czy to może służyć trwałości? Po co w takim razie producenci rezygnują z dużych, niewysilonych jednostek? Nie mają wyboru, a przynajmniej obierają łatwiejszą drogę. Muszą sprostać nie tylkoostrym normom, ale też ciąć koszty produkcji, a temu sprzyja tworzenie mniejszej liczby silników, za to w licznych wersjach mocy. Mniejsze doładowane silniki są znacznie sprawniejsze, zwłaszcza w przedziale niższych obrotów. Downsizing poprzez ograniczenie pojemności i liczby cylindrów, przy małych obciążeniach silnika, pozwala uzyskać oszczędności paliwa przekraczające 20 proc. Wynika to z mniejszego tarcia wewnętrznego. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość cykli pomiarowych sprawdzających zużycie paliwa i emisję szkodliwych substancji wymaga pracy silnika tylko na małych i średnich obrotach, to nic dziwnego, że mniejsze jednostki napędowe są w stanie łatwiej sprostać obowiązującym normom. Z drugiej strony trzeba sprostać też oczekiwaniom klientów, którzy chcą mieć nie tylko oszczędny silnik, ale też dobre osiągi. I tu zaczyna się problem. Mały silnik pracujący pod dużym obciążeniem okazuje się bardziej paliwożerny niż duży! Aby uzyskać bardzo wysoką moc, trzeba solidnnego doładowania. Jednak przy wysokim ciśnieniu spalania rośnie również temperatura spalania, która powoduje niepożądany wzrost emisji tlenków azotu. Żeby to ograniczyć, doskonali się proces spalania, ale jednocześnie komplikując i wysilając do granic możliwości osprzęt silnika. Zwarta budowa silnika o mniejszej liczbie cylindrów pozwala uzyskać wyższą sprawność, ale też stwarza trudne do rozwiązania problemy termiczne. Jednym z nich jest odprowadzenie nadmiaru ciepła z okolicy zaworów – downsizing spowodował, że komora spalania jest mniejsza, za to panują w niej dużo wyższe temperatury. Jaki może mieć to wpływ na głowicę, najlepiej pokazują pęknięcia tego elementu w wysilonych dieslach. Ważny jest styl jazdy Optymalizacja konstrukcji silnika, skupiająca się na uzyskaniu wysokiej sprawności, na ogół nie idzie w parze z jego trwałością. Zmniejszanie oporów wewnętrznych przy jednoczesnym podnoszeniu mocy sprzyja oszczędności paliwa, ale powoduje znaczny wzrost jednostkowych nacisków na tłoki i korbowody. Największe siły działają przy dużym obciążeniu silnika, a takie warunki są typowe dla dużych aut z małymi motorami. Jaka w praktyce okaże się żywotność wysilonych jednostek? Trudno być optymistą. Już teraz mają one szereg różnych problemów, do których producenci niechętnie się przyznają, np. wypalone tłoki czy nietrwałe wtryskiwacze. Jak tanio naprawić zużyte sprzęgło? Technologie przyszłości – kto za to zapłaci? Downsizing wymusza wzrost ciśnienia doładowania oraz zaawansowaną kontrolę procesu spalania i oczyszczania spalin. To z kolei powoduje, że osprzęt silników osiąga absurdy skomplikowania i jest poddany skrajnie wysokim obciążeniom. Wszystko to odbija się na niezawodności i trwałości. Najgorsze jestjednak to, że ceny części również coraz częściej osiągają poziom absurdalny, czyniąc potencjalną naprawę nieopłacalną. Czy nie ma innej drogi? Downsizing jest najłatwiejszym, ale nie jedynym sposobem dostosowania silników do restrykcyjnych norm emisji spalin. Tam gdzie nie ma wymogu osiągania ogromnych mocy, można pracować nad podwyższeniem sprawności silników wolnossących, jak pokazuje przykład Hondy. Inżynierowie pracują też nad alternatywnymi sposobami spalania, nad technologią HCCI polegającą na spalaniu mieszanki jednorodnej pod wpływem samozapłonu.

jednoślad z silnikiem niewielkiej mocy